poniedziałek, 7 listopada 2011

O RANY!

No to się porobiło! W piątek koncert, w sobotę bujanie się po mieście w przemiłym ale jakże wybitnym towarzystwie, a w niedziele obiad u mamusi w tym samym wybitnym towarzystwie! O RANY! Nie mogę w to uwierzyć! M. zostaje u nas po koncercie pełne dwa dni! Co za klimat...

Tymczasem wczoraj byłam na warsztatach kaligrafii w mojej szkole japońskiego.

Ależ mi się ręka trzęsła! XD W dodatku nie padło tam nawet jedno słowo po polsku i tylko odrobina po angielsku haha. Fajna sprawa, następne zajęcia w grudniu.
Był to także zakupowy weekend. W piątek kupiłam butki.

W sobotę cudną tiulową spódniczkę księżniczki ;) Przeuroczy ręcznie malowany dzbanek na herbatkę i wazon z prasowanego bambusa <3

Wczoraj trzy przeurocze ciuszki jak dla nastolatki ;)
A tak w ogóle to O RAAANY NOOOOOO! Ja nie mogę z tym koncertem i weekendem XD

3 komentarze:

  1. Osz Ty babo! ;) Zajebiście!!!! :D Opowiesz nam jak przylecimy co?
    Świetne butki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiem chętnie! Na razie sie boje hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. Buty po prostu mangowe, widzę, że dobry humor tak Cię uskrzydla, że fruwasz..między innymi po sklepach. A co do weekendu i koncertu to też sie nie mogę doczekać!...pamiętam, jak dwa lata temu się śmiałyśmy, że będą u Ciebie na obiedzie...i co? SĄ!
    Czajniczek przecudny i ten Twój, duży i ten mój, mały;) Dziękuje święty Duchołaju:*

    OdpowiedzUsuń