Miłość od pierwszego dotknięcia igłą.
Ostatnio prawie każdy projekt, o którym myślę zaczyna się od tej magicznej wstążki. Gdyby tylko nasz kochany Bazar Dekoracji sprowadził więcej kolorów...
Tymczasem wreszcie zakończyły się sukcesem (czyli doczepieniem brakujących wcześniej zapięć) prace nad dwoma parami kolczyków. W tych pierwszych, muszlowo- morskich miałam zamiar opleść kryształki koralikami, ale jak zwykle duszek za uszkiem podszeptywał "fimo... fiiiimoooo.. zrób jeżowce!" i tak oto powstały- słodkie, fioletowe, muszelkowe stworki :)
I jestem bardzo zadowolona :D
Etniczne, egzotyczne, duże a lekkie, barwne papugi <3
fioletowe cudne, coś pięknego :) drugie też ale fioletowe bardziej ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję <3 za komentarze i za odwiedzanie mojego bloga też :*
UsuńPrzepiękne! Co za kształty! Widzę, że Ty też polubiłaś shibori :) czekam na więcej Twoich prac, bo są wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńmiło mi bardzo, że do mnie zajrzałaś :D dziękuję! Shibori jest magiczne! Tylko zaczyna brakować kolorów :(
Usuń