Aż się czasem zastanawiam, czemu nie mam takiej potrzeby. Tylko ten fejs i fejs... a właściwie na blogu jakoś fajniej się podzielić, choćby zdjęciami biżu w trakcie powstawania!
A tymczasem kilka zaległych prac, żeby jakoś gładko przejść do teraźniejszości.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zostawiłaś ślad na miom blogu, bo dzięki temu ja mogłam trafić do Ciebie :) Ale inspirujesz Dziewczyno! Nie dość, że tworzysz piękne rzeczy (ten naszyjnik, zdjęcie 4 od góry jest zja-wis-ko-wy!), to jeszcze pobudzasz kreatywność swoimi zainteresowaniami! Oj, będę Cię często odwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak miło czytać! W takim razie będziemy się odwiedzać nawzajem :D
UsuńHej, fajnie Cię znowu widzieć w blogowym świecie :)
OdpowiedzUsuń