sobota, 8 października 2011

ramy ramy..

Spędziłam pół dnia nad malowaniem ram.. i w zasadzie mam prawie dwie eh, albo raczej tylko dwie.. nie lubie farb akrylowych :/ zdecydowanie ukochałam olejne ale tu musiałam wybrać te, które szybciej schną.

Jestem zmęczona. Powinnam zrobić zamówienie na druty ale jakoś mnie dziś wyjątkowo boli wydanie kolejnej sporej kasy na półfabrykaty :) Nieuniknione.. ale dziś nie mam na to nastroju. Może poszukam jakiejś inspiracji..

7 komentarzy:

  1. Będziesz znów wirewrappingować? ależ fajnie wyglądają teraz obrazy, jako całość, nie połączone fragmenty.

    OdpowiedzUsuń
  2. co? nie, nie mam zamiaru. druty sa mi potrzebne zeby wykańczać art clay.. jak choćby w przypadku kiści w kolczykach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Połowa za Tobą,to już całkiem sporo. Mama nadzieję,że po skończeniu dzieła wrzucisz większe zdjęcie?

    OdpowiedzUsuń
  4. na koniec wrzuce większe i na tyle dobre na ile uda sie zrobić bo toto w całości zajmuje niemal całą podłogę w moim pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie! za każdym razem jak trafiamy na Twoje obrazy to aż żal,że formaty zdjęc takie małe! Czekamy na większe :)
    Swojego czasu jak malowałam,zaczełam włsnie od akryli ale to "plastyczność" olejnych i zapach terpentyny mnie oczarowały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bo ja je wrzucam małe bo są nieskończone :) Ja też zdecydowanie wole konsystencje i zapach farb olejnych i to jak pięknie można je mieszać w trakcie malowania, na drugim miejscu kocham akwarele wieki temu.

    OdpowiedzUsuń